Seo Done Right – relacja ze szkolenia u Góralewicza

seo done right

Ilu klientów, tyle problemów. Ilu pozycjonerów, tyle strategii. Ile szkoleń, tyle przepisów na sukces. Ale wrocławskie SEO DONE RIGHT” zorganizowane przez Elephate, to doświadczenie zupełnie różne od szkoleń SEO organizowanych dotąd w Polsce. Myślę, że może być ono jednym z wydarzeń szeroko dyskutowanych… i krytykowanych.


Festiwal SEO 2024


„Czy ja dobrze rozumiem?”

watBranża szeroko korzysta z angielskiego słownictwa, ale stopień nasycenia materiału i samych wypowiedzi zangielszczeniami jasno wskazywał na rynek, w którym działają prelegenci.

Żartowaliśmy nawet, że może w biurze rozmawiają ze sobą po angielsku..? 😉

Za manierą językową szła jednak daleko poważniejsza konsekwencja. Obcy język, to obcy biznes. To zupełnie inne oczekiwania i podejście do klienta, co już w pierwszych minutach uświadamiam sobie słysząc że…

…„Niemcy pozywają o wszystko!”

Raportowanie przewijało się przez dużą część materiałów. Sposób i zakres wykonywanych analiz i podsumowań z początku wyglądał na mocno przesadzony (przecież raport sam pozycji nie  poprawi!).

Dopiero żywe historie o wprowadzonych na opak przez programistów zmianach pokazują jak ważne jest dokładne opisanie wszystkich rekomendacji. A potem stała kontrola ich realizacji. I natychmiastowa reakcja, gdy coś idzie niezgodnie z wytycznymi. Bo źle przebudowane menu może spowodować natychmiastową utratę widoczności serwisu i – równie szybko – utratę zaufania klienta.

Z tą różnicą, że u nas taka sytuacja może zaowocować zakończeniem współpracy, zaś na zachodzie – nawet pozwem sądowym.

Takeaways:

  • Drobiazgowe raporty z analizy witryny przed i po zmianach w kodzie pozwolą wyłapać błędy w czasie pracy z kodem i ochronić przed odpowiedzialnością za późniejsze niekontrolowane zmiany, które mogłyby negatywnie wpłynąć na witrynę.
  • Analogiczny raport z linków zewnętrznych przed podjęciem jakichkolwiek działań link buildingowych jest mocnym argumentem przy późniejszym ewentualnym zafiltrowaniu domeny.

 

5 szkoleniowców, 10 tematów, 8 godzin, 3 tysiące brutto

Trudno przejść obojętnie takiej kwoty, jaką trzeba było wydać na szkolenie. Stąd i oczekiwania uczestników były wysokie.

Chociaż i tak wypada ona blado na tle cen usług SEO na rynkach anglojęzycznych, przy których niejeden „janusz biznesu” dostałby palpitacji serca. Usługi SEO na zachodzie kosztują zwykle kilka, a nawet kilkanaście razy więcej. I wynika to – moim zdaniem – nie tylko z różnic w dochodach, ale może przede wszystkim z dojrzałości rynku i po prostu wyższej wartości usług marketingu internetowego w oczach klientów.

Szkolenie SEO Done Right
Fot.: Tomasz Wieliczko

 

„Bez kitu, bez lania wody”… a jednak

Pod sprzedażowym leadem szkolenia „bez lania wody” trudno się podpisać po wykładach o zaletach Google Analytics, czy rozważaniach nt. nagłówków <Hx>. Wartość merytoryczna prezentacji była mocno zróżnicowana, wprost proporcjonalnie do liczby prowadzących je szkoleniowców.

Trudno mi znaleźć tego przyczynę, bo mam przekonanie, że wiedza organizatorów jest naprawdę duża i  mogliby niektóre tematy zagospodarować znacznie bardziej intrygująco.

Ale też z prawie każdego materiału udało mi się odnotować jakieś tricki, tipsy, czy idee.

Bez wątpienia Bartosz Góralewicz – jako główny organizator szkolenia – wniósł największą wartość merytoryczną, dzieląc się unikalnymi doświadczeniami z prac nad dużymi projektami. Głównie dzięki niemu nie wróciłem z Wrocławia z pustą głową.

Pozycjonowanie w modelu „na zachód”

Największa różnica między polskim i zachodnim SEO, to nacisk na optymalizację. To, co w naszej rzeczywistości sprowadza się zwykle do małych technicznych poprawek, w omawianych case’ach było złożonym, kosztownym i czasochłonnym procesem.

Liczba możliwych błędów i niedoróbek w kodzie złożonych serwisów jest ogromna, do tego niektóre metody optymalizacji sprzed kilku lat dają dziś nieco odmienne efekty, np. niezaplanowaną wizytę w zoo 😉

Takeaways:

  • Zastosowanie modelu 1 podstrona -> 1 fraza jest zwykle efektywniejsze niż próba optymalizacji jednej podstrony na kilka fraz. Podobnie też w serwisie nie powinno być kilku podstron zoptymalizowanych na to samo hasło.
  • Wyindeksuj niepożądane podstrony. Duży site oparty o mało wartościowe treści przegrywa z witrynami, które indeksują wyłącznie pożądane treści (nieinteresujące treści można filtrować raportem GA z  podstronami o niskim ruchu z wyników organicznych).
  • Zbyt długi czas odpowiedzi serwera (to nie to samo, co czas ładowania witryny!) na zapytanie – wg testów pow. 0,7 sekundy – może powodować spadki pozycji.

 

Długo, długo nic… potem linki

Linkowanie – święty graal polskich pozycjonerów – można zrealizować inaczej, gdy mamy budżet i  doskonale zoptymalizowany serwis. Po forach SEO przetoczyły się już dyskusje bajońskich pieniądzach jakie płacą za pojedyncze linki Niemcy czy Brytyjczycy.

Kupić je łatwo, trudniej zdobyć, a jeszcze trudniej wyjść z filtra.

Takeaways:

  • Często Panda bywa mylnie diagnozowana jako filtr algorytmiczny – pomocna bywa tu analiza GA (nagły spadek ruchu dla części lub wszystkich podstron) w połączeniu z datami aktualizacji Pandy.
  • Z filtra algorytmicznego wychodzi się dodając nowe, mocne linki, a nie usuwając stare.
  • Jeśli po Pingwinie wyczyścisz profil linków, a następnie ustawisz 301 na nową domenę możesz szybko przywrócić ruch, bez czekania na update algorytmu (nowa domena musi mieć wpięty analogiczny Disavow).

 

„YOLO, w sumie to przyjechaliśmy na afterek”

Odnotować należy, że zgodnie z branżową tradycją zakończenie części oficjalnej otworzyło jednocześnie „panel dyskusyjny” połączony ze zwiedzaniem atrakcji turystycznych Wrocławia.

Wrocław
Fot.: Tomasz Wieliczko

Wtajemniczeni wiedzą, że przy piwie można się dowiedzieć rzeczy, których nie mówi się głośno. Niusy, plotki, smaczki, tematy na niejeden wpis do bloga, albo choć precla.

Takeaways:

  • Bywanie na after party, nawet przy ostrym introwertyzmie, miewa znaczącą wartość dodatnią i procentuje w nowe kontakty.
  • Alkohol to nie linki – nie różnicuj i nie wal ile się da.

 

„Your last seo training”…?

Pozycjonowanie nie jest dziś wiedzą tajemną i tak naprawdę trudno zaskoczyć czymś nowym. Parokrotnie udało się to organizatorom Seo Done Right, ale nie było to sypanie sztuczkami z rękawa. Pokazali za to jak wygląda mentalność, metodyka i stawki SEO robionego na zachodzie.

Egzotyczna dla większości tematyka nie odpowiedziała na oczekiwania zróżnicowanego audytorium. Oczekując głównie zaawansowanych tricków można było się mocno zawieść. Stawiając na poznanie zachodniej metodyki i zdobycie kontaktów, zdobytą wiedzę można przekuć w nowe usługi, a może i zająć nowe rynki.

Życzę całej branży, żebyśmy szybko podążali za trendami wyznaczanymi na zachodzie! 🙂

Takeaway:

  • Last, but not least – wybierając się na szkolenie warto spróbować porozmawiać wcześniej z organizatorem. Rozpytanie o szczegóły i analizę własnych problemów będzie pomocne w bardziej świadomej decyzji o uczestnictwie.

Prezentacje

Link building i analiza konkurencji

Optymalizacja On-Page

Content Marketing

Analytics w SEO

Zarys szkolenia

Przywitanie uczestników



Zapisz się do newslettera wypełniając pola poniżej. Będziesz na bieżąco ze wszystkimi wydarzeniami związanymi z Silesia SEM i informacjami o marketingu internetowym w sieci. Nie spamujemy.

Zostanie wysłany do Ciebie e-mail potwierdzający: przeczytaj zawarte w nim instrukcje, aby potwierdzić subskrypcję.

Twój email:

 Zapoznałem się z polityką prywatności.

2 komentarze do “Seo Done Right – relacja ze szkolenia u Góralewicza

  1. Sławku nie żałujesz wydanych 3000 na szkolenie? Było warte tej ceny?

  2. Nie 🙂
    Ale – żeby nie skłamać – ja nie zapłaciłem aż tyle, bo zdążyłem na „super early bird”.

    Zależnie od tego co się chciało wynieść ze szkolenia, mogło okazać się dobre, lub bardzo słabe. Samą cenę trzeba rozpatrywać w kontekście możliwości – mając np. duży serwis i duży problem z „Google Zoo” i dostając tu rozwiązanie, to koszt szkolenia może się zwrócić choćby i w tydzień. Z drugiej strony, czekając na genialne tricki, które w tydzień zrobią tabsy, można się było mocno zawieść 😉

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *